Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 53.79km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.34km/h
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spotykając Kubicę ;-)

Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · dodano: 11.04.2016 | Komentarze 9

Dzień wolny. Rzadkość, rarytas ale przez to bardzo cenny. Na tyle cenny, że o mało co nie przespałem całego. Po włączeniu telefonu zobaczyłem ponaglająco – pytające wiadomości od Tomasza z którym umówiłem się niezobowiązująco na jakąś rundę. Po krótkiej rozmowie okazało się, że jemu bardziej zależy na czasie niż mi i nic nie wyszło ze wspólnego kręcenia.

Z domu wytoczyłem rower równo w południe z zamiarem dorocznego przebadania jakości asfaltu do Pobiedzisk. Do wysokości Dębogóry nie licząc paskudnego wietrzyska jakoś droga wyglądała. Potem nastąpiły odcinki gdzie ciężko było dostrzec spod łat i dziur pierwotną masę bitumiczną. Katastrofa dla szosówki.

Dopiero za Tucznem jakość znacznie się poprawiła na tyle, że mogłem skupić uwagę na czymś innym niż przednie koło. I dobrze się stało, bo w pewnym momencie dostrzegłem stojącego za płotem Roberta Kubicę. Zatrzymałem rower, podszedłem i chwilę pogadaliśmy :) Po chwili ruszyłem dalej i po kilku kilometrach dojechałem do Pobiedzisk.



                                                                      Kubica jak się patrzy :)

Następne podejście do tego odcinka zrobię nie wcześniej niż za rok.


Teraz się zaczęło prawdziwe Eldorado. Wiatr centralnie mnie pchał, prędkość przelotowa znacznie wzrosła, a szerokie pobocze drogi z Gniezna, dawało spory komfort psychiczny. Pedałowałem z takim zapamiętaniem i gorliwością, że zaskoczył mnie fakt wyprzedzenia mojej skromnej osoby przez pędzący IC.

Jak mógł ktokolwiek być szybszy ode mnie? Ano ktoś znalazł w sobie tyle odwagi ;-)

Kolejne kilometry uciekały równie szybko i po chwili już wjeżdżałem do Janikowa w którym zboczyłem z dotychczasowego szerokiego szlaku i skręciłem na lokalne dróżki którymi dotarłem do domu.
Kategoria szosa



Komentarze
lipciu71
| 21:48 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Już taki jestem: w służbie narodu :)
Trollking
| 21:31 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Dzięki za troskę :)
lipciu71
| 21:20 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Nie musisz się martwić, byleś tylko chciał je pić :)
Trollking
| 20:37 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj "Jak mój mózg nie zanotuje 200km, to resztę kasuje". Dobra, więc już wiem, że spokojnie w temacie "idziemy na piwo i ja stawiam" nie muszę się martwić utratą gotówki :)
lipciu71
| 20:26 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Taaaaaak? Stary już jestem, pamięć nie ta. Zakodowało mi się 11:59 z sekundami ;-) Jak mój mózg nie zanotuje 200km, to resztę kasuje.

Tak tak, podaj numer konta, login i hasło. Koniecznie na priv, aby kto inny go nie wyczyścił przede mną :)
Trollking
| 20:16 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj "Się" określiło - wyjazd od 10 do 11. Liczby 12 tam nie było :) ale mimo wszystko wyszło dobrze, bo wyspałem się za wszystkie czasy zanim zabrałem się za... (tu wersja dla M.) analizowania serwisów internetowych, które oferują najlepsze piwa w okazyjnych cenach, tak kuszących, że nie można było nie zamówić :)

I to jest jedyna prawdziwa prawda!

Numer konta za korektę komentarza to ...

A nie, to miałem chyba na priv podać? :)
lipciu71
| 19:11 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Kubica paliwo ma zawsze, tak samo z resztą jak kolizje :)

Tomasz, tak to jest jak się nie określi konkretniej godziny. Moja poduszka ma magnes.

Z tym myciem przegiąłeś, ale opisując to popełniłeś rzecz karygodną. Wiesz przecież, że M. to może przeczytać i też tak będzie chciała. Nie robi się takich rzeczy innemu samcowi ;-)


Kubica - człowiek który dla zabawy zniszczył sobie karierę i teraz się ściga tylko w lokalnych ogórkach w dodatku bez powodzenia.
Trollking
| 18:02 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj No nie wyszło, spoko, ale i tak czekając na sygnał od Ciebie sam z siebie zrobiłem rzecz niespotykaną. czyli umyłem z nudów podłogę w kuchni zamiast już kręcić, więc Żona życzy sobie więcej takich sytuacji :)

Jakbym zobaczył taki pyszczek jak Kubicy zza płota to bym jeszcze szybciej pojechał. Ze strachu :)
Jurek57
| 15:56 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Podobno jak Robertowi stanie ... (samochód !!!) to tylko w wyniku braku paliwa lub kolizji ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tylko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]