Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 44.61km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 16.94km/h
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez wyboru ;-)

Sobota, 5 września 2015 · dodano: 05.09.2015 | Komentarze 5

Targający drzewami za oknem wiatr dawał mi nadzieję, że M. będzie chciała pozostać w domu. Łudziłem się, że podejmie może jakiś internetowy kurs szydełkowania lub kropnie sobie przedobiednią drzemkę, dając mi tym samym sposobność wyskoczenia na szosówkę.

Nic bardziej mylnego. W czasie kiedy piłem kawę, potajemnie knułem trasę i siedziałem cicho aby nie wywoływać wilka z lasu, padło pytanie którego się bałem.

To co jedziemy do Strzeszynka? Ależ oczywiście, z najwyższą chęcią – brzmiała moja odpowiedź. Grrr.

No to ruszyliśmy. Wiatr miotał nami na wszystkie strony. Tak miotał tak miotał, że nas zamotał nad Rusałkę, a tam ukazał się moim oczom ogrom zniszczeń spowodowanych sierpniową burzą. Takiej ilości połamanych i powalonych drzew to jeśli nie liczyć Zakopanego po halnym, jeszcze nie widziałem. Miejscami potworzyły się gołe polany z usuniętego już drzewostanu. Dobrze, że jeszcze coś pozostało wyższego niż pokrzywy. Dalej w stronę Strzeszynka też nie było zbyt kolorowo w tym temacie ale mimo wszystko znacznie lepiej. Gdy już dojechaliśmy do półmetka, obowiązkowo zaliczyliśmy pomost, chwilka na podziwianie krajobrazu i naokoło jeziora ruszyliśmy w drogę powrotną. Słoneczko momentami ogrzewało plecy zza chmur, temperatura idealna i tylko wizja pójścia do pracy nieco mąciła sielankę. Posiedziało by się trochę niespiesznie nad wodą.

Powrót nieco zmienioną trasą, bez żadnych przygód. Ale zgodnie z moją zasadą „brak wiadomości to dobra wiadomość” wziąłem to za dobry znak na nadchodzące 100 lat dalszego mojego życia ;-).




                                                I znowu ktoś lustro powiesił w lesie :-)



Komentarze
Trollking
| 21:03 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Lustro mogło kłamać. Tego się trzymajmy :)
lipciu71
| 20:46 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Że niby kłamałem :-) ???
Trollking
| 20:27 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Coś nie pasuje. Ja mam żółte, a nie jem mieczyków. Ani pierwszych, ani ostatnich :)
lipciu71
| 19:56 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Jak jadłem ostatniego w tym sezonie mleczyka ;-)
Trollking
| 08:32 niedziela, 6 września 2015 | linkuj Lustro fajne... ale kiedy nabawiłeś się tego żółtego zęba? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jacys
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]