Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 54.63km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tropem zagubionego tropu

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 30.03.2016 | Komentarze 15

Jak ktoś nie ma w głowie, to musi mieć w tyłek zimno. Czyli z rozpędu ubrałem się wiosennie bez sprawdzania jak sprawy stoją za oknem. Już pierwsze kilometry pokazały mi jak sprawy stoją. Po pierwsze stały auta w korku, po drugie ja stałem razem z nimi, po trzecie stała kolejka przed przejazdem co naturalnie znamionowało zamknięte szlabany. Ale przede wszystkim stało na moim rowerowym termometrze 5 stopni. Na szczęście na plusie ufff.

Gdy po wyjeździe z miasta wiatr radośnie mnie przewiewał do szpiku kości, powziąłem desperacką decyzję o skróceniu dzisiejszej jazdy. Ale żeby nie było za nudno, to po dojechaniu do Rokietnicy obrałem kurs przez Sobotę z zamiarem zrobienia identycznej pętli jak w drugie święto. Nie muszę chyba nikomu długo tłumaczyć, że się lekko zagubiłem i pomyliłem drogę. Przy czym „pomyliłem” to może zbyt wielkie określenie, gdyż ją tylko niechcący skróciłem. Gdzieś powinienem skręcić w lewo, ale oczywiście tego nie uczyniłem. W ogóle mnie osobiście to nie zaskoczyło :)

Zaskoczył mnie natomiast fakt znalezienia się przy centrum tenisowym. Nawet mi przez myśl przeszło aby sobie rozegrać partyjkę ale:

- Federer pił jeszcze kawę i nie chciałem mu w tym przeszkadzać, bo bez niej jest zawsze stremowany. Podaliśmy sobie tylko ręce :)

- Djokowič był przed rozgrzewką i tylko się przywitaliśmy ;-)

- a Nadal bał się przegranej i jako wymówkę przedstawił kontuzję

I z kim ja miałem tam grać :)???????

W dalszej drodze dotarłem do Obornickiej i mijając kolejne miejscowości dotarłem do Suchego Lasu. Tam odbiłem do Strzeszyńskiej aby mimo wszystko dzisiejsze kilometry jako tako wyglądały i nadrabiając 2km wtoczyłem się ponownie do Poznania, gdzie z „dziką radością” zatopiłem się w ruchu miejskim ;-)

Wychłodzony dotarłem do domu aby po raz kolejny w swoim życiu dojść do wniosku, że gorąca woda jest najwspanialszym wynalazkiem zaraz po wynalezieniu koła. I zaraz po ogniu którego jestem wielkim fanem :)

                                                                   Zagrać czy nie zagrać?

Kategoria szosa



Komentarze
lipciu71
| 22:02 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Lubię zacięte koleżanki w windzie. Zwłaszcza kiedy ja mam do niej włącznik ;-)
Trollking
| 15:13 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Mamy jeszcze windę. Polecam szczególnie, dziś koleżanka się w niej zacięła :)
lipciu71
| 23:08 piątek, 1 kwietnia 2016 | linkuj Tanio nie było. Trzeba było wejść na górę po schodach. Mimo, że ruchomych ;-)

starsza rowerem drugi :)
starszapani
| 17:30 piątek, 1 kwietnia 2016 | linkuj Nie dziwota, że pierwszy raz w Sobocie skoro zawsze dyga do Mrowina ;)
Trollking
| 19:48 środa, 30 marca 2016 | linkuj Dobrze wiedzieć, że jest tak miło. Wezmę namiary :)

Pewnie ceny mają dumpingowe, stąd brak gratisów :)
lipciu71
| 19:43 środa, 30 marca 2016 | linkuj I jaka przesympatyczna obsługa. Tylko te ceny. Powinni jakiś gratis do tego dokładać :)
Trollking
| 19:36 środa, 30 marca 2016 | linkuj Księgarnie mają ten swój urok...... :)
lipciu71
| 19:32 środa, 30 marca 2016 | linkuj Nooo :) I dlatego po nie teraz osobiście zdzieram zelówki ;-)
Trollking
| 19:28 środa, 30 marca 2016 | linkuj Te z linkami do legalnych audiobooków jak rozumiem też? :)
lipciu71
| 19:21 środa, 30 marca 2016 | linkuj Na szczęście moja poczta automatycznie usuwa załączniki :)
Trollking
| 19:18 środa, 30 marca 2016 | linkuj Proszę.

Numer konta w załączniku.
lipciu71
| 19:11 środa, 30 marca 2016 | linkuj Łaskawco!!!!!! Dzięki!!!!!
Trollking
| 18:53 środa, 30 marca 2016 | linkuj No dobra. Dziś im daruję :)
lipciu71
| 18:34 środa, 30 marca 2016 | linkuj 1. Wiem, ale nie powiem :)

2. 100% tenis, tak na bogato

3. Wszystko byś psuł. A gdybyś zniszczył fabrykę PozBruku i wówczas ścieżki by zrobili nam z kamieni polnych i kruszonych cegieł, to jak wówczas byśmy śmigali po nich na naszych szoskach, gdy patrzy pan policjant? No jak? Wystarczy taka jedna na Hlonda.

Powstrzymaj zatem Waszmość swe niszczycielskie żądze ;-)
Trollking
| 17:20 środa, 30 marca 2016 | linkuj Naprawdę nie znałeś tej trasy wcześniej? Nawet ja ją kojarzę! Ja! :)

Zawsze się tylko zastanawiałem co oznaczają te rakiety i faktycznie może chodzić o tenisa :)

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na budynek, który mijałeś kawałek dalej. Podpowiem: jest tam siedziba PozBruku, ulubionego materiału budowlanego rowerzystów. Tam też by się przydała rakieta moim skromnym zdaniem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]