Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 61.56km
  • Czas 02:16
  • VAVG 27.16km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 5.6°C
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Super sołtys

Piątek, 12 lutego 2016 · dodano: 12.02.2016 | Komentarze 7

Wiosna do nas zawitała. No prawie, bo temperatura lekko jeszcze nie teges, ale za to słoneczko się pokazało. Nie było zatem co gdybać, tylko zaraz po załatwieniu porannych zakupów wskoczyłem na rower.

Już pierwsze kilometry pokazały mi, że Benjamin Franklin się mylił mówiąc, iż w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Do wspomnianych należy jeszcze dodać korki na Gdyńskiej i Chemicznej. Na nich mogę ostatnimi czasy polegać „kak na Zawiszu”. Były, są i będą, doprowadzając mnie do czarnej rozpaczy. W końcu wyrwałem się z ich szponów, przetargałem się przez miasto i za Golęcinem zacząłem równą jazdę.

Miejscami jezdnie były mokre po wczorajszych opadach, ale nie na tyle aby mnie zniechęcić do jazdy. Na Psarskim (chyba to już też nowa świecka tradycja) zamknięty przejazd. Po podniesieniu szlabanu dokręciłem sobie do Mrowina, tam sekundę odsapnąłem i ruszyłem w drogę powrotną. Zanim to jednak uczyniłem wzrok mój przykuła tabliczka SUPER SOŁTYS. Gość musi być naprawdę super ;-) I nikogo nie powinno dziwić, a już najmniej mnie, że ponownie stanąłem na tym samym przejeździe.

Znamiona kultury na drodze, prysły jak bańka mydlana za sprawą drivera na ul. Dojazd, który odklejając się od krawężnika i włączając do ruchu o mało co nie zmiótł mnie z drogi, bo wg niego zapewne lusterka są tylko po to aby oglądać swój przedziałek. I puścił bym zapewne tę całą sytuację w niepamięć gdyby nie to, że po werbalnym zwróceniu uwagi aby raczył mnie zauważyć w jego twarzy widziałem tyle zrozumienia dla zaistniałej sytuacji co u Hitlera na sądzie ostatecznym.

Adolf też podobnie się tłumaczył.
- Ja winny? Ale o co chodzi, ja nic nie widziałem, nie jestem za nic odpowiedzialny, mnie tam nawet nie było. I te jego szczere oczka. Adolfika, nie kierowcy ;-)

Potem już miałem do pokonania tylko calusieńkie miasto i rozkopany odcinek zwany przez okolicznych mieszkańców torem przeszkód.


Pogoda jak pisałem na początku dopisała, tylko poproszę kilkanaście stopni ciepła więcej.


                                                                      Prawda, że super?
Kategoria szosa



Komentarze
Trollking
| 10:13 środa, 17 lutego 2016 | linkuj W Tulcach jest jeszcze jeden as - "lider w skupie macior i knurów"(kiedyś nawet wklejałem jego plakat reklamowy). Ta wieś musi mieć coś w sobie :)
rolnik90
| 09:50 poniedziałek, 15 lutego 2016 | linkuj Zawsze mam bekę z SS bo w Tulcach też jest taki jeden - Super Stolarz;-)
Trollking
| 10:13 sobota, 13 lutego 2016 | linkuj Jesteś filosemitą? Uważaj, Bikestatsa może jakimś cudem czytać padre Rydzyk :)
lipciu71
| 23:31 piątek, 12 lutego 2016 | linkuj Teraz to mnie opisałeś ;-)
Trollking
| 22:28 piątek, 12 lutego 2016 | linkuj ...filosemita, Aryjczyk z wyglądu, przystojniak, mięśniak. rowerzysta... :)
lipciu71
| 22:16 piątek, 12 lutego 2016 | linkuj Do Adolfa pasuje wszystko, zwłaszcza słowa: miłujący, charytatywny, pacyfista :)
Trollking
| 21:37 piątek, 12 lutego 2016 | linkuj Super Sołtys - to brzmi dumnie! Przyznaj, chciał byś mieć taki tytuł... :)

Tym bardziej, że skrót SS pasuje do Adolfa... :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cztwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]