Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 62.65km
  • Czas 02:12
  • VAVG 28.48km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prostowanie mięśni

Wtorek, 15 września 2015 · dodano: 15.09.2015 | Komentarze 22

Nietypowo nastawiłem budzenie wcześniej ze względu na obowiązki służbowe ale jeszcze bardziej nietypowo obudziłem się przed budzikiem. Skoro już byłem wyspany to nic nie szkodziło abym zaczął się zbierać do rozprostowania mięśni na rowerze. Rzut oka za okno wprawił moje samopoczucie w nastrój prawie idealny za sprawą niewielkiego wiatru. Sprawdziłem jeszcze pogodynkę czy aby za kilka minut nie zrobi się wichura. Minimalne powiewy były zapowiadane na cały dzień i bez deszczu. Skoro tak to ruszyłem. Pierwsze krople deszczu (tego co go miało nie być) zaparkowały na moich okularach zanim wszedłem w pierwszy zakręt. Pokropiło i przestało. Tak z resztą było przez cały dystans i tylko momentami miałem suchy asfalt. Ale za to jak się dobrze oddychało hehe. Bałtycka coraz bardziej mnie przeraża tak się korkuje. Na Solidarności jakiś „miłośnik” rowerzystów zaparł się kolanem o klakson dając mi tym samym do zrozumienia, że moje miejsce było obok, na ścieżce rowerowej. Reprymendę klaksonową przyjąłem do wiadomości i pozdrowiłem go serdecznie. W pozdrowieniu nie pozostał mi dłużny, otworzył okno i odwzajemnił subtelny gest wskazując środkowym palcem chmury, zapewne dając mi do zrozumienia, że będzie jeszcze padać ;-). Nie zeszła mu jeszcze para po zakorkowanej niedzieli. Dalej pojechałem w kierunku Mrowina wśród drzew z których ciut kapało ale za to jaki był zapach po nocnym deszczu. Nie zatrzymując się ani na chwilę przejechałem Napachanie za którym dwa piękne audi wyprzedziły mnie mając na zegarach co najmniej 150km/h. Ale mimo wszystko szacunek dla tych kierowców bo wyprzedzając jechali maksymalnie lewą stroną tworząc naprawdę ogromny margines bezpieczeństwa w stosunku do wyprzedzanego czyli mnie. Miło. Przez kolejny zakręt znalazłem się w Kiekrzu za którym zatrzymał mnie już drugi raz dzisiaj przejazd kolejowy. Pewnie abym nabrał sił do dalszej jazdy. Zapewniam wszystkich dróżników, że takich przerw nie potrzebuję. Zbliżając się do domu zapytałem rowerzystę jadącego od Chemicznej czy dam radę tamtędy przejechać.
- tak spokojnie, tylko jakieś dziesięć metrów będzie pan musiał poprowadzić – usłyszałem w odpowiedzi

Jak tylko w nią wjechałem, koła zapadły mi się w piasek prawie po piasty i chcąc przez to przebrnąć, prowadziłem rower dobre 100m. Dowcipniś mi się znalazł ze swoimi radami. Normalnie Wujek Dobra Rada

Pod domem przypomniało mi się o punkcie napraw rowerów, więc podjechałem i dowiedziałem się, że niestety trzeba się umówić. Szkoda bo po niedzielnej jeździe tylne koło złapało lekkie bicie na boki. Trzeba będzie się tym zająć w najbliższym czasie.

Aura taka jak dzisiaj dla mnie może być zawsze.
Kategoria szosa



Komentarze
starszapani
| 16:42 niedziela, 20 września 2015 | linkuj Hehe, to tak jak ja :D
lipciu71
| 16:36 niedziela, 20 września 2015 | linkuj Telewizji też w domu nie mam ale telewizor i owszem :)
starszapani
| 16:27 niedziela, 20 września 2015 | linkuj Nie oglądam reklam bo nie mam telewizji w domu :D
Trollking
| 12:04 piątek, 18 września 2015 | linkuj A dziękować, hehe ;)
lipciu71
| 21:24 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Tomasz to potrafi wstawić linka. Nic dodać nic ująć ;-) Mistrzunio!!!!!!!!!!!
Trollking
| 21:04 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Starsza, nie wymagaj za dużo. Chyba że... zgodnie z moją ulubioną ostatnio reklamą :)

https://www.youtube.com/watch?v=V3_vU41jTLs
lipciu71
| 20:54 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Gdybym miał jedno piwo więcej w lodówce to jeszcze bym się rozśpiewał ;-). Już sąsiedzi i to dbają aby do tego nie dochodziło hehe.
starszapani
| 20:50 czwartek, 17 września 2015 | linkuj No i się rozgadało towarzystwo :D
Trollking
| 20:26 czwartek, 17 września 2015 | linkuj :)))))
lipciu71
| 20:19 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Oczywiście że nie. W moim wieku wszystkie to młode laski ;-)
Trollking
| 20:08 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Dariusz, nie wierzę, że nie widziałeś na trasie ani jednej starszej pani :)
starszapani
| 19:20 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Co się odwlecze to nie uciecze :)
lipciu71
| 19:05 czwartek, 17 września 2015 | linkuj Tak wiem sołtys mi mówił, że ktoś się strasznie nadzierał, ale byłem jeszcze daleko ;-)
starszapani
| 20:17 środa, 16 września 2015 | linkuj No więc dzisiaj się jakoś darłam i żadnego lipcia nie ujrzałam :(
rmk
| 20:10 środa, 16 września 2015 | linkuj różowa landryna ;)
lipciu71
| 21:46 wtorek, 15 września 2015 | linkuj I to właśnie lubię. Jak kobieta jest usłuchana ;-). Też będę się darł!!!
starszapani
| 21:42 wtorek, 15 września 2015 | linkuj Będę się więc drzeć w niebogłosy :D
lipciu71
| 21:30 wtorek, 15 września 2015 | linkuj To krzycz i machaj następnym razem. Ja jestem z natury nieśmiały ;-)

Pozdrawiam różową kurteczkę!!!!! Jutro też tamtędy pojadę jak nie będzie padać.
starszapani
| 20:36 wtorek, 15 września 2015 | linkuj Ha, tak jak myślałam. Widziałam Ciebie dzisiaj jak cisnąłeś w Kiekrzu w stronę Rokietnicy :) Różowa kurteczka pozdrawia :D
Trollking
| 20:22 wtorek, 15 września 2015 | linkuj Ja dbam o swój sprzęt za niecałe dwa koła jak mało kto. Czyli w ogóle. I nie trzeba udowadniać, wystarczy spojrzeć :)
lipciu71
| 19:30 wtorek, 15 września 2015 | linkuj Eeee tam zło. Po prostu czasami trzeba coś udoskonalić. Znam takich co dbają o swoje sprzęty za kilka tysięcy jak mało kto. Po prostu ich nie używają i nic nie trzeba przy nich robić.

A po analizie rowerzysty z Chemicznej to faktycznie, bardziej mi wyglądał na kierowcę bombowca ;-)
Trollking
| 17:54 wtorek, 15 września 2015 | linkuj Na pewno pytałeś na tej Chemicznej rowerzystę, a nie traktorzystę? :)

Jeden serwis "od ręki dla znajomych" znam, ale pół załogi jest do poniedziałku na urlopie, więc może być ciężko. Zresztą - moje tylne koło bije na boki od zawsze i da się kręcić. Chyba.

A przy okazji - jak dla mnie to namacalny dowód, że wszelkie zorganizowane imprezy rowerowe to ZUO!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rkije
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]