Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 60.67km
  • Czas 02:05
  • VAVG 29.12km/h
  • Sprzęt scott speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nic o czym by warto pisać ;-)

Środa, 29 lipca 2015 · dodano: 29.07.2015 | Komentarze 5

2...1...zegar tyka

Miliony spraw do pozałatwiania przed wyjazdem, czasu coraz mniej a do tego trzeba jeszcze chodzić do pracy przez dwa dni. Opatrzność zrządziła, że obudziłem się godzinę przed czasem co dało mi 60 nadprogramowych minut z czego połowę czasu przegniłem w łóżku zastanawiając się czy iść dzisiaj na rower, czy wyjść wcześniej, pozałatwiać co mam do pozałatwiania i mieć kilka problemów z głowy. W zasadzie nie wiem skąd mi przyszła do głowy taka głupota aby nie wyjść pojeździć, skoro nie padało i było ciepło. Raz raz i już byłem wyszykowany na dole i gotowy do drogi. Trasa prawie bliźniacza z wczorajszą lecz bez odbicia w boczną drogę co zaowocowało skróceniem dystansu o 1.5km Chęci do jazdy były , wiaterek ciut odpuścił ale najważniejszym powodem który mnie ostatecznie przekonał było to, że przez miesiąc nie będę miał okazji pojeździć na szosie.

Przez miasto w okresie wakacyjnym przelatuje się nawet znośnie więc sprawnie przedostałem się na Golęcin i dalej na Mrowino. Po drodze wystąpił tylko jeden zgrzyt kiedy w Kiekrzu z bocznej uliczki wyjechał mi samochód skręcając w lewo z kierowcą patrzącym w prawo. Może się nie znam, może coś nowego zafunkcjonowało w przepisach i zwykłej ludzkiej logice ale po mojemu jeśli chce się skręcić w lewo, TO KURWA TEŻ NALEŻY SPOJRZEĆ W LEWO. Gest który wykonał po tym incydencie owy szoferzyna bardziej przypominał odganianie much z Playboya przez leniwego murzyna niż przepraszam. W Mrowinie w lewo przez Napachanie i Kiekrz z powrotem w kierunku śniadania które na mnie czekało. Uściślając czekało na mnie, ale do zrobienia hehe. Na osiedlu podjechałem jeszcze tylko do piekarni i zaraz potem mogłem uznać trening za zakończony.

Jeszcze dwa dni pracy. Brrrr!!! Koszmar!!!
Kategoria szosa



Komentarze
lipciu71
| 17:03 czwartek, 30 lipca 2015 | linkuj Aaaa!!! To trzeba spytać ciemnego. On będzie wiedział najlepiej ;-)

Remik teraz przy tylu szkołach prywatnych różnie uczą, a czasami mi się zdaje, że patrzenie czy coś nie jedzie jest zbrodnią.

Ps. mnie też do łba wkładali teorię lewo prawo lewo
rmk
| 09:05 czwartek, 30 lipca 2015 | linkuj lewo, prawo, lewo
tak mnie uczyli :)
Trollking
| 22:29 środa, 29 lipca 2015 | linkuj Od much nie. Pytałem o "Playboya" :)
lipciu71
| 20:31 środa, 29 lipca 2015 | linkuj Takie które akurat na nim siedzą. Co ja ekspert od much jestem???

Służbowy był.
Trollking
| 18:07 środa, 29 lipca 2015 | linkuj Jakie to są muchy z Playboya? :)

Patrzyłeś na rejestrację... czyżby, czyżby... z "Z"? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa podcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]