Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lipciu71 z miasteczka Poznań i okolice. Mam przejechane 33628.42 kilometrów w tym 1743.21 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Follow me on Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lipciu71.bikestats.pl
  • DST 0.31km
  • Czas 00:02
  • VAVG 9.42km/h
  • Sprzęt scott scale 80
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie dystans, ale jakość i cel się liczy ;-)

Piątek, 3 kwietnia 2015 · dodano: 03.04.2015 | Komentarze 9


No nie wytrzymałem. Czwartego dnia bez choćby namiastki roweru bym nie zdzierżył. Miałem 10 minut do zamknięcia sklepu i pragnienie. Oczywiście, że mogłem pójść pieszo, mogłem nawet się poczołgać do tego wodopoju i bym zdążył. Ale po co miało być prościej, skoro mogło być bardziej skomplikowanie. Wyciągnąłem rower i pomknąłem po browarki. Zakupiłem dwie sztuki i wróciłem co koń wyskoczy do domu. Zrobiłem w sumie 314 metrów. Nie moja wina, że sklep mam tak blisko.

Że niedaleko dzisiaj pojechałem?

Że średnia do kitu, bo sprzedawca się guzdrał z wydaniem reszty?

Że w dresie na MTB?

To wszystko się nie liczy, bo ważny jest zapał, hart ducha i nieugiętość w dążeniu do celu. Życzenia będę składał jutro, choćbym miał zrobić krótszy dystans niż dzisiaj ;-)







Kategoria MTB



Komentarze
lipciu71
| 20:50 sobota, 4 kwietnia 2015 | linkuj gustav nic bliżej nie mam, chyba tylko płot kościoła, ale tam raczej nie mam czego szukać ;-)
gustav
| 19:06 sobota, 4 kwietnia 2015 | linkuj Poniżej 300m w ważnym celu to będzie wyzwanie :D coś se wymyśli. mapka niszczy po prostu hehe
lipciu71
| 21:26 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj Oponki spokojnie drugie tyle przejadą.

A że Wojak? Jaki dystans, takie piwo hehe.
Trollking
| 21:20 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj Co do "B" to mam "ale" (nie jako rodzaj piwa). Wojak? Błeee :)
lipciu71
| 20:55 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj Tomasz dzięki wielkie, czego się nie robi dla zdrowia.

Norbert dzięki wielkie. Udało mi się wbić w okienko kiedy nie padało. W pierwszą stronę skryłem się za blokiem i jakoś dało się jechać. W drodze powrotnej osłaniał mnie blok i jakoś dało się jechać ;-), ale dało się odczuć zbyt szybkie tempo pierwszego odcinka i pod koniec już mi prąd odcinało. Nie ma mowy abym dzisiaj przejechał choćby metr. Teraz jest czas na regenerację ;-)

Jak się powiedziało A i się kupiło, to trzeba umieć powiedzieć B i to wypić.
Trollking
| 20:44 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj No szacun. I szok!!! W takim deszczu... po lekarstwo... :)
Monika | 20:38 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj Lipciu- "ale z Ciebie zgrywus" ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]